To, co dzisiaj szczególnie można zaobserwować wśród wielu osób, które zawarły sakrament małżeństwa, to to, że nie potrafią powiedzieć, na czym polega jego realizacja w codziennym życiu. Szybko doświadczają niemocy kochania, braku jedności, rozbieżnych pragnień i oczekiwań, wręcz cierpienia życia we dwoje.
W takich sytuacjach najbardziej bolesna jest samotność i bezsilność. Człowiek nie może funkcjonować w takim stanie - dlatego dla męża ucieczką najczęściej staje się praca, a dla żony dzieci (póki są małe). Trzeba także mocno podkreślić, że w takim stanie małżonkowie są szczególnie narażeni na zdradę – może to być nieznajomy w sieci, koleżanka w pracy, również na różnego rodzaju uzależnienia - alkohol, pornografia, zakupoholizm, itp.
W roku 2012 w miastach liczba rozwodów przekroczyła już 40%, w porównaniu z rokiem 1980 nastąpił wzrost o 62%, mimo, że liczba zawieranych małżeństw drastycznie spadła.
Taki stan oczywiście niesie za sobą jeszcze inne skutki – zerwanie więzi z dziećmi. Badania pokazują, że 35% ankietowanych ma bliskie relacje z matką, natomiast zaledwie 16% bliskie relacje z ojcem.
Najczęstszą przyczyną rozpadu małżeństw, jak podają małżonkowie jest NIEDOPASOWANIE
MIŁOŚĆ I SZACUNEK to jedna z najbardziej popularnych na świecie książek o związkach damsko-męskich. Dlaczego czasami wzajemne oczekiwania związanych ze sobą osób rozmijają się, i mimo najlepszych chęci wzajemna relacja zamyka się w błędnym kole stale powtarzanych problemów, kłótni i rozczarowań? Dr Emerson Eggerichs przekonuje, że przyczyną jest odmienna konstrukcja psychiczna mężczyzn i kobiet i związane z tym odmienne priorytety i oczekiwiania.
Mówiąc skrótowo, mężczyzna oczekuje, że w związku otrzyma przede wszystkim szacunek, kobieta natomiast – liczy przede wszystkim na miłość. Jest to klucz i punkt wyjścia do rozwiązywania trudności w związkach, ponieważ zapominanie o tej podstawowej zasadzie nakręca spiralę negatywnych reakcji – mężczyzna, który czuje się nieszanowany, nie ma ochoty na wyrażanie miłości wobec żony; kobieta, której mężczyzna nie okazuje miłości, nie ma ochoty na respektowanie jego praw i okazywanie mu szacunku. I tak bez końca.
Z błędnego kręgu wyjść można, uświadamiając sobie, że trzeba zmienić całe swoje nastawienie i poznając odmienność potrzeb drugiej osoby w związku.
"Jeśli pojawia się problem, który tak naprawdę nie jest problemem, to mowa o seksie. Przez lata przychodziły do mnie pary, które narzekały, że nie mogą się dogadać. Często źródłem konfliktu był fakt, że ona oczekiwała intymności i okazywania uczuć bez kontaktu fizycznego, a on chciał seksu i nie był wystarczająco cierpliwy w zaspokajaniu jej potrzeb. Seks dla niego i uczucia dla ciebie to dwukierunkowa ulica. Tak jak on powinien pielęgnować twoje potrzeby duchowe, aby mieć dostęp do twego ciała, tak ty powinnaś pielęgnować jego potrzeby fizyczne by mieć dostęp do jego ducha."
ZAJRZYJ RÓWNIEŻ DO KSIĄŻEK:
 |
 |
 |
 |
 |
